MOTOCYKLE MZ ETZ HONDA SUZUKI KAWASAKI JAWA WSK SHL I INNE

malyart

Problem polega na tym, że akumulator ładuje się prądem większym niż 14 V oczywiście w zależności od prędkości obrotowej silnika. Początkowo
myślałem, że regulator napiecia jest zepsuty, wymieniłem go i dalej to
samo. Więc postanowiłem posprawdzać wszystko po koleji wg ksiązki
sprawdzenie alternatora wygląda następująco:
- podczas pracy silnika z prędkością obrotowa większa niż 1000 obr/min
można zaobserwować:
- kontrolka nie świeci się.
- napięcie mierzone między zaciskami x - y, y - z, x - z alternatora lub
prostownika powinno wynosić od 10,8 do 12,2 V, w zależności od prędkości
obrotowej silnika,
- napięcie mierzone między zaciskami x - 86, y- 86 alternatora powinno
wynosić 6 - 7,2 V.

U mnie wogóle się to nie zgadza, miernik pokazuje jakieś warości 0,3 V -
nie znam się zbytnio na elektryce pojazdowej ale voltomierz takie wskazania mi pokazuje - na alternatorze ok 0,3 a na akumulatorze ponad 14 V przy wiekszych obrotach co skutkuje psuciem akumulatora.
Jakie może byc rozwiązanie tego problemu?

motorzysta86 · Wysłany: Sob 1:16, 13 Mar 2010 Temat postu:

Jedna z przyczyn moze byc za mala pojemnosc akumulatora. producent podaj ze powinien byc 5,5 Ah jedak mozna tez zainstalowac 6Ah jesli wejdzie w skrzynke na aku.
2 przyczyna moze byc wlasnie instalacja ladowania. Uklad ładowania TS zostal tak zaprojektowany zeby aku bylo doladowywane nawet przy jezdzie z wlaczonymi swiatlami, osobiscie zawsze jezdze z wlaczonymi.
3 ja doalem kondensator okolo 300nf/250V do ukladu ladowania gdyz palilo mi zarowki swiatla glownego. po 10 Km zarnik wybuchal poprostu.
A po tej modyfikacji problem znikna i akumulator nie jest przeladowywany gdzy kondensator gromadzi zbedne ladunki.
Otym patencie powiedzial mi stary mechanik mial taki problem w WSK 175.

OsteR9019 · Wysłany: Sob 13:41, 13 Mar 2010 Temat postu:

W jawie to wielu by chciało mieć za duży "prąd", z reguły jest tak że tego prądu brakuje. Napięciem ładowania powyżej 14V nie ma się co martwić, powinno być od 13,9-14,5. Nowy akumulator całkowicie naładowany może na ogniwo mieć 2,5V co daje 15V (2,5 razy 6 ogniw), ale po podłączeniu odbiornika jak to jest przy prądzie stałym napięcie spada. Napisz jakie masz dokładnie napięcie na zaciskach w motocyklu z podłączonym akumulatorem, jeśli nie przekroczy 14.5V to ja bym się nie martwił.
Pomierz jak jest na wolnych obrotach z wyłączonym oświetleniem i po włączeniu, potem jak jest gdy obroty rosną itd i podziel się wynikami.

motorzysta86 · Wysłany: Nie 12:17, 14 Mar 2010 Temat postu:

OsteR9019 · Wysłany: Nie 18:22, 14 Mar 2010 Temat postu:

Nie mówię że zawsze ale widziałem wiele osób którym działał tylko jeden cylinder właśnie z powodu zbyt małego prądu. Pod prostownikiem wszystko ok a po odłączeniu jeden garnek padał.

motorzysta86 · Wysłany: Nie 19:29, 14 Mar 2010 Temat postu:

Moze i masz racje, bynajmniej te ktore naprawialem chodzily jak marzenie Very Happy

OsteR9019 · Wysłany: Nie 20:58, 14 Mar 2010 Temat postu:

Dlatego nie można uogólniać, znam też takie osoby co na jawe nie powiedzą złego słowa, ja też nic do tych motorów nie mam. No ale jakie problemy były to tylko z elektryką, jeden ze znajomych nawet 2 zapasowe akumulatory woził.

motorzysta86 · Wysłany: Nie 23:16, 14 Mar 2010 Temat postu:

Wiesz bynajmniej nie uogolniam tego to dwoch czy kilku przypadkow. Wydaje mi sie ze jesli urzytkownik dba dobrze o moto to i z elektryka nie bedzie problemow Smile

chociaz mialem sytuacje ze mi prostownik padl po wlozeniu kluczyka do stacyjki Very Happy

,dlatego te motocykle sa tak ciekawe. Nigdy nie wiesz co moze sie stac:)

OsteR9019 · Wysłany: Pon 19:27, 15 Mar 2010 Temat postu:

Zgadzam się, to że nie wiadomo co sie może stać ma swój urok ale nie 200 km od domu HEHE. Jak znasz się na rzeczy i jak coś niedomaga i potrafisz problem rozwiązać to problemu nie ma.

motorzysta86 · Wysłany: Pon 22:29, 15 Mar 2010 Temat postu:

zagadzam sie i jeszcze dochodzi wiedza praktyczna Smile