MOTOCYKLE MZ ETZ HONDA SUZUKI KAWASAKI JAWA WSK SHL I INNE

grzesiek903

Witam.
MZ-ka wydaje dziwne odgłosy na wysokich obrotach bądź pod obciążeniem i nie wiem co może być przyczyną.
Wał był nie dawno regenerowany, nowy tłok, łożysko, sworzeń, pierścienie i szlif robiłem na wiosnę, ciężko powiedzieć ile zrobiłem km przez wakacje ale myślę że coś ok 1000 km. Dodam że przed i po remoncie podobnie stukało. Ostatnio zdjąłem głowice i cylinder żeby zobaczyć jak wygląda tłok i gładź cylindra i stwierdziłem że wszystko jest w porządku, nie ma żadnych przytarć, rys na tłoku, w cylindrze próg jest nie wyczuwalny. Ustawiłem zapłon na 3 mm przed GMP i dalej stuka. Odległość między tłokiem a głowią po remoncie była ustawiona na 1,2-1,4 mm, a teraz jak założyłem głowice, może trochę mocniej dokręciłem, mam 1-1,2 mm i wydaje mi się że te odgłosy bardziej się nasiliły. Podczas oględzin tłoka i cylindra sprawdziłem jeszcze wał, luz był nie wyczuwalny.
Zastanawiam się czy te odgłosy to nie jest czasami spalanie stukowe ?
W najbliższym tyg mam zamiar jeszcze poprzestawiać zapłon w jedną i drugą stronę, odpalić i posłuchać czy stuki się nie zmniejszyły, jak również podłożyć jeszcze jedną podkładkę pod głowice aby zwiększyć szczelinę do 1,6-2 mm i zobaczyć czy coś się zmieni.
Proszę o jakaś radę Wesoly

Miałem nagrać filmik z odgłosami ale przed chwilą znalazłem na youtubie podobny filmik w którym słychać te same odgłosy podczas dodawania gazu. Film nie jest moją własnością używam go tylko do celów dydaktycznych.

http://www.youtube.com/watch?v=OPEl_aJB34o
http://www.youtube.com/watch?v=bky_FDr8msE

BOOSTER212

na tym filmiku to ewidentnie pierscienie dzwonia.Moze ktos Ci zle zrobil szlifa i pierscienie maja za duzy luz

grzesiek903

Nie mam pojęcia, po szlifie sprawdzałem jak tłok porusza się w cylindrze i wydaje mi się że szlif był dobrze zrobiony dosyć ciasno się poruszał, a nawet myślałem że za ciasno, ale powiedzieli mi że jest dobrze.
Aż tak dobrze się na tym nie znam więc mogę się mylić.
A jak można rozwiązać ten problem? bez kolejnego szlifu się nie obejdzie? czy może można kupić jakieś większe pierścienie?
A jak będę jeździł z tak dzwoniącymi pierścieniami to może się coś niedobrego stać?
Jeżdżąc 70-90 km/h jakoś bardzo tego nie słychać, chyba że mocno dodam gazu bądź zredukuje i dostanie większych obrotów, lub gazowanie na biegu jałowym.

motorzysta86

Powiem tak, niektóre firmy zajmujące się szlifami cylindrów nie wiedzą że MZ'tka ma bardzo mały luz montażowy tłoka w cylindrze.
Myślę tak jak BOOSTER212 że jest źle zrobiony szlif. Bez drugiego szlifu się nie obejdzie a inne pierścienie nie załatwią sprawy. A jak tak będziesz jeździł to może dojść do obrócenia pierścienia na tłoku a w konsekwencji do jego wyłamania i zrobienia rysy lub połamania tłoka.

grzesiek903

Jutro rozbiorę jeszcze raz wszystko i pomierzę w miarę moich możliwości jak wygląda sprawa luzu między tłokiem a cylindrem, wielkość szczeliny na zamku, szerokości pierścieni, szerokości rowków pod pierścienie na tłoku i zobaczę jak to wygląda w porównaniu z danymi serwisowymi.
W każdym bądź razie wielkie dzięki za odpowiedzi Smile

BOOSTER212

tok bez pierscieni nie powinien przeleciec przez cylinder powinno sie go lekko pchnac palcem jesli tak bedzie to szlif zrobiony ok

grzesiek903

Po szlifie zrobiłem ok 1300 km ( miałem zapisane kiedy robiłem remont) i z tego co pamiętam jak dostałem cylinder i sprawdzałem jak tłok sie w nim porusza to wydaje mi się że było dosyć ciasno, nie jestem pewny ale chyba gdy włożyłem tłok to sam nie przeleciał przez cylinder, ale ręki nie dam sobie uciąć bo akurat słabą mam pamięć.
Dzisiaj po rozebraniu zmierzyłem luz na zamkach i w górnej części było gdzieś ok 0,4 mm a zjeżdżając niżej ok 0,6 mm.
Po założeniu cylindra na tłok ( bez pierścieni ) miał delikatny luz, tzn z ciekawości włożyłem szczelinomierz i 0,1 mm dało się wsunąć.
Znalazłem nowe pierścienie, dał mi je kiedyś wujek ( bardzo możliwe że jakieś oryginały bo ta MZ jest właśnie od niego) i z ciekawości włożyłem je do cylindra zobaczyć jak pasują i zmierzyłem luz na zamkach i wyszło że są lepsze od tych które dostałem z tłokiem bo luz na samej górze wynosił 0,2 mm a z tego co pamiętam to w książce jest napisane że minimalny luz to właśnie 0,2 mm. Założyłem te pierścienie bo 1000km to nie jest tak dużo i myślę że nie powinno być z nimi problemu (powolutku się dotrą). Chyba że źle zrobiłem no to trudno, ale na razie nie mam zamiaru robić drugiego szlifu i pojeżdżę na tych dzwoniących.

Mam jeszcze pytanie do ustawienia zapłonu z tego co wiem to zapłon powinien wynosić 3 mm przed GMP.
Kiedyś tam ustawiałem zapłon za pomocą czujnika zegarowego, bez żadnej żarówki tylko miałem założoną świecę na fajkę zapłon włączony i kręciłem wałem obserwując kiedy przeskoczy iska na świecy i tak mniej więcej ustawiłem te 3, bądź niecałe 3 mm. Na takim ustawieniu Mz dobrze pracowała, paliła z pierwszego i nieźle przyśpieszała.
Ale ostatnio przeglądałem fora i znalazłem jak prawidłowo ustawić zapłon przy pomocy żarówki lub miernika a że posiadam miernik z funkcją wydawania sygnału w momencie styku więc postanowiłem ustawić jeszcze raz.
,,+" z miernika podłączyłem pod wyjście przerywacza a ,,-" pod masę.
Kręciłem wałem aż do momentu kiedy sygnał zniknie co oznaczało że platynki się rozchyliły i tak postępując ustawiłem że sygnał gasł 3 mm przed GMP.
Postanowiłem się przejechać żeby zobaczyć jak silnik pracuję ale wcześniej musiałem rozebrać gaźnik bo zawiesił się ten tłoczek co blokuje przepływ paliwa i paliwo cały czas się przelewało i kapało na ziemię. Gdy uporałem się z problemem wyjechałem na przejażdżkę i okazało się że nie chciała się za bardzo zbierać bardzo muliła się na wolnych obrotach, ale gdy wkręciła się na wyższe obroty było już lepiej. Pierwsze co pomyślałem że coś poprzestawiałem w gaźniku gdy go rozkręcałem i dlatego nie chce wchodzić na obroty , później że może przerwa nie taka ( aha wcześniej przed ustawieniem zapłonu ustawiłem przerwę na 0,3 mm) ale to nie było to. Postanowiłem przestawić zapłon tak jak było wcześniej bo miałem zaznaczone i okazało się że to nie ten motor, wchodzi na obroty bez problemu i dobrze przyśpiesza. Z ciekawości włożyłem jeszcze raz czujnik zegarowy, podpiąłem miernik i przy takim ustawieniu co dobrze silnik pracuje zapłon jest 5,20 mm przed GMP.
I tu się teraz zacząłem zastanawiać co jest nie tak, czy źle podpiąłem miernik, czy może iskra przeskakuje nie od razu jak platynki zaczynają się rozwierać tylko może w połowie pełnego otwarcia???

motorzysta86

Tak naprawdę wartości te które są podane w książce, są tylko danymi do porównania. Ty sam ustawiasz ustawienia wyprzedzenia zapłonu pod siebie, tzn pod osiągi silnika. Oczywiście nie należy przedobrzać z wyprzedzeniem zapłonu. Zbyt duże wyprzedzenie zwiększa temperaturę cylindra, przez co można zatrzeć silnik.

Metoda na żarówkę jest dobra... + czujnik zegarowy daje dużą dokładność (w przypadku braku luzu wału i łożysk). Mam trochę starszy silnik (od ES 250) jak pamiętam ustawiałem rozwartość styków przerywacza na 0.35 a wyprzedzenie z lekko wyprzedzonym kontem. Silnik pracował dobrze.

Co do tego tłoka to duża odchyłka jest na dole cylindra, wydaje mi się że luz pomiarowy powinien wynosić tyle sam przy górnej krawędzi i przy dolnej (muszę odkurzyć książkę od TS). Jeżeli chcesz to i Tobie podeśle literaturę od tego motocykla. (wyślij na PW adres mail)

grzesiek903

Pobawię się jeszcze z tym zapłonem i zobaczę jak różne ustawienia będą się miały do osiągów a później zobaczę czujnikiem z jakim wyprzedzeniem silnik najlepiej pracuje.
Różnica między górną krawędzią cylindra a dolną wynosiła ok 0,2 mm mierząc pierścienie na zamkach.

BOOSTER212

jak ustawiasz zaplon to zeszlifuj sobie styki platynek zeby rowno przylegaly bo mysle wlasnie ze przez ich nierownosc wyszlo Ci ze wyprzedzenie zaplonu to 5,2mm.

grzesiek903

Platynki kupiłem nowe jak robiłem szlif czyli 1300km to już mogłyby się aż tak wyrobić, ale jak będę ustawiał to spróbuje lekko wyrównać. Zrobię to dopiero jak się trochę cieplej zrobi bo jak mam przestawiać ten zapłon i jechać na jazdę próbną to troszkę zimno. Smile