MOTOCYKLE MZ ETZ HONDA SUZUKI KAWASAKI JAWA WSK SHL I INNE

Binladen

Możesz ściągnąć głowicę i cylinder , chociaż nawet jak nie ma kompresji , a jest jakaś znikoma , to przy takiej prędkości powinna dalej jechać , nie ma bata , to jest 2T , rozdupczy się a i tak będzie dalej jechać , tylko mała rada , jak będziesz ściągał cylinder , daj tłok na samą górę , podnieś cylinder o kilka cm , i wsadź szmatę na około korbowodu i do karteru , w razie popękania pierścieni , nie wpadną do silnika i nie narobią nie potrzebnej roboty.

damian886

Dobra będę pamiętał o Twojej radzie przy zdejmowaniu cylindra.
Dziś zdjąłem samą głowicę i coś się zwaliło, prawdopodobnie pierścienie bo tłok na wierzchu znaczy się w części którą widać po zdjęciu głowicy ma kilka dość głębokich rys, rowków nie wiem jak to nazwać. Coś musiało tam wpaść bo odbicia są widoczne też na głowicy. Nie wiem jeszcze co z cylindrem bo z jednej strony widoczne jest spore przytarcie. W najbliższym czasie zdejmę cylinder i zobaczę co tam słychać. Z tego tłoka już raczej nic nie będzie, tylko nie wiem co dalej robić. Jak zdejmę cylinder to na co zwrócić uwagę? Co sprawdzić?
Jak się pewnie domyślacie takie rzeczy robię po raz pierwszy stąd te głupie pytania, dlatego też Wasza pomoc jest dla mnie nieoceniona.

Binladen

Prześlij zdjęcia tłoka i cylka , obejrzymy i powiemy co i jak

damian886

Nie wiem czy nie odłączę całego silnika i nie zawiozę go do mechanika, który zajmuje się motocyklami. Sam nie chcę czegoś spaprać, a zależy mi na tym żeby zrobić raz a dobrze. Skontaktuję się z nim i jeśli będzie miał czas i chęci to chyba będzie lepiej, gdy on to zrobi. W przeciwnym wypadku sam się za to wezmę.
O tym co było nie tak napiszę w najbliższym czasie.
Wielkie dzięki za chęć pomocy Smile

damian886

Witam, tak jak wcześniej mówiłem załadowałem cały motocykl i zawiozłem do mechanika i krótko mówiąc nie miał on prawa jeździć. A problemy tkwiły w tym, że miał on: popękane pierścienie, rozwaloną głowicę i co najlepsze tak powyrabiane gniazda łożysk wału, że całe łożyska w nich chodziły (można było je wkładać i wyjmować rękami) Shocked

Także zakupiłem kartery, nową głowicę ( przy tamtej uciekała kompresja), tłok, wszystkie łożyska oczywiście i dodatkowo jest zrobiony szlif cylindra, wał i korbowód był chyba dobry, sam dobrze nie wiem czy było przy nim coś zrobione.
W każdym bądź razie wszystko jest zrobione naprawdę dobrze, trochę to kosztowało, ale nie narzekam, motor pracuje pięknie, jeśli dodam, że ma cały wydech nowy Very Happy

. Początkowo jak się dobrze zagrzał to trochę spadały obroty tak między 2-2,5 tys. (tak jakby lekko muliła), ale przykręciłem śrubkę od biegu jałowego, teraz mam odkręconą tak o 0,5 obrotu i jest lepiej. Jak Wam się wydaje, czy to mogło być tego przyczyną ?

Binladen

obroty ustaw na 1100-1300 , mieszanka to kolor świecy , wykręć i zobacz kolor , jak brązowy , zostaw. Jak czarny albo biały , reguluj.

damian886

Obroty mam tak ustawione, chodziło mi o to, że gdy moto dobrze się rozgrzeje to jak delikatnie podkrecam gaz (na postoju oczywiscie) to przy ok. 2- 2,2 tys . lekko spadaja obroty. Dopiero jak mocniej podkrece to dobrze wchodzi. Przeszkadza to glownie przy ruszaniu (takie buuu) , tak to wszystko chodzi elegancko. A świeca to taki bardzo ciemny braz. Nie wiem czy to wina gaznika, bo teraz mam wkret blizej filtra powietrza (wiekszy) odkrecony o 3/4 obtotu, a od powietrza (ten mniejszy) odkrecony o 1,5 obrotu?? Zaplon raczej odpada, moze swieca, ale mam M14-260 Isolator niby ok. Trudno mi powiedziec. Na zimnym wszystko jest ok.

damian886

wydaje mi sie, ze ta swieca, jednak powinna byc jasniejsza.

Binladen

Jeśli regulacje gaźnika nie dają nic , spójrz na zapłon , ustaw na 2.75 mm przed GMP , to jest taka wartość pomiędzy , albo pobaw się iglicą a na końcu poziomem paliwa.