|
MOTOCYKLE MZ ETZ HONDA SUZUKI KAWASAKI JAWA WSK SHL I INNE Naprawa, porady, forum, eksploatacja, tuning, usprawnienia motocykli MZ, Jawa, Suzuki, Honda, JAWA, SUZUKI, KAWASAKI, CBR, stunt, whhelie, yzf, fazer, r6, r1, palenie, gumy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 10:06, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ps. dodadje do poprzedniej. Mozesz wlac sam ocet wtedy nie musisz zmieniac wody lub rozcieczyc ale wtedy jednak ok 10-15 min potrzymac w gotujacym sie garze. Ale max pol godzinki. Na dno oczywiscie poloz szmate tak dla bezpieczenstwa:] po kazdym przemywaniu gaznika bedziesz widzial czy wymaga nadal gotowania
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 23:21, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
zajebisty sposob jutro go wypobuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:36, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
a co z preparatami do czyszczenia gaźnika? koszt 20-40 zł?
|
|
Powrót do góry |
|
|
ostap
WYMIATACZ
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie, podlasie
|
Wysłany: Pon 0:43, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
początkującymotocyklista napisał: |
a co z preparatami do czyszczenia gaźnika? koszt 20-40 zł? |
ocet w sozywczym duzo mniej pozatym kupilem gaznik do simsona za 60
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 10:24, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
coś w tym jest...
przykladowo gaźnik JIKOV do Jawy 350 kosztuje 100 zł a preparat do czyczenia 40...
co innego gaźnik BING np. do MZ-etki 150 kosztuje 350 zł, gotowanie nie wydaje się aż takim najgorszym pomysłem
w Jawce 50 czyściłem gaźnik w ropie (kilkudziesięcio minutowe płukanie), do tego sprężarka i jeszcze dysze czyściłem kawałkiem włosia ze szczotki (kilkunasto-centymetrowy kawałek tworzywa sztucznego).
po pierwsze nie wiem czy ropa do czyczenia jest dobra czy lepiej w benzynie ekstrakcyjniej nie byłoby czyścić albo w nafcie, a z tym kawałkiem tworzywa sztucznego to nie był zapewne dobry pomysł
|
|
Powrót do góry |
|
|
ostap
WYMIATACZ
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie, podlasie
|
Wysłany: Pon 10:59, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
chyba nafta jest najleprza do czyszczenia taich gaznikow z rometa czy jawki - tato zawsze uzywa nafty jak trzeba cos odkrecic jesli przyrdzewialo nie daje sie odkrecic, wystarczy polac chwile odczeka i elegancko sie odkreca, ja jak niemoglem podwyzszyc siodelka i kierownika w roweze to nafto polalem i bylo ok
a jak bym mial w mz gaznik za prawie 400zl to bal bym sie go do garnka wrzucac i nie zalowal bym na preparat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 12:55, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
jeszcze jedno słowo napiszę...
jeżeli nie masz 1500 zł a masz dużo mniej to chart jest jak najbardziej dla Ciebie, wydaje się dobrą alternatywą dla Simsona. Ogar, Kadet są dużo bardziej przestarzałymi konstrukacji, bez akumulatora, kierunkowskazów, światła stop (przydają się w mieście).
To tyle z mojej strony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:56, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Co do gotowania gaźnika sposób dobry, ale uwaga!
jeśli gotujecie, to gotujcie w occie lub occie z odrobina wody. Nie gotować w proporcjach 50-50% Octu musi być więcej, a najlepiej, żeby był sam ocet.
Ja swój gaźnik gotowałem w proporcjach około 50-50 (nie miałem więcej octu pod ręką) i niestety więcej to pogorszyło niż naprawiło. Wyglądał jakby był gotowany w samej wodzie, i był cały jakby w osadzie...
Więc z góry uczulam, że "jeśli coś robić to robić dobrze, a nie na odpier**l"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|