MOTOCYKLE MZ ETZ HONDA SUZUKI KAWASAKI JAWA WSK SHL I INNE

Gość

Nie masz prawka?Chcesz gdzieś jechać? to najlepiej jest jechać wieczorem a nawet w nocy poniewasz widziś światła innych samochodów.

!!!!! 1 metoda to jazda wieczorem (gdy nie jest jeszcze bardzo ciemno)!!!!

1. stojisz przy drodze i czekasz na samochód. (ale jak na twojej drodze samochody jeżdzą tylko przy niedzieli to lepiej w poniedziałek nie wyjeżdzać Laughing

)
2. wyłączasz światła.
3. jak samochód ciebie minie to się wbijasz za niego i jedziesz za nim z wyłączonymi światłami.
4.jeżeli jedzie coś z naprzeciwka i nie widać koguta Cool

to można jechać dalej (ponieważ jedziesz za innym samochodem to ciebie nie widać).ale lepiej zjechać w jakąś boczną dróżkę.

!!!!! 2 METODA to jazda nocą: !!!!!

1.wyjeżdzasz motorem na drogie i jedziesz. Razz

2.jeżeli widzisz jakieś światła samochodu z naprzeciwka lub z tyłu to skręcasz w jakąś drogie i wyłączasz swoje świała.
3.jak nie będzie nic na drodze to zawracasz, wyjeżdzasz i jedziesz dalej.

w 2 metodzie też można wyłączać światła i jechać za samochodem.A że jest ciemno to jeszcze lepiej dla ciebie. Laughing

jak widzisz czerwone tylne światła samochodu jadącego przed tobą to dobrze bo oświetlają ci drogę gdy jedziesz z wyłączonymi światłami.

MOŻE TO TROCHĘ MONOTONNE I DZIWNE ALE MOIM ZDANIEM TROCHĘ BEZPIECZNIEJSZE OD ZAPIERDALANIA DROGĄ I UCIEKANIA PO POLACH PRZED MENDAMI.

Kumpel tak jeździ ja też. Jestem ciekawy jak wy jeżdzicie??
Jak macie jakieś ciekawe pomysły uwagi dotyczące jazdy to piszczie.

Gość

oj według mnie to pomysłjest kijowy.... po pierwsze primo. jedziesz bez świateł do tego z kaskiem to widoczność jest minimalna, po drugie primo jak już bedziesz jechał za tym samochodem to on cie może nie zauważyć da po hamulcach i kolizja a po trzecie primo to jakoś mi sie nie widzi cały ten pomysł Mruga

my z kolegami jeżdzimy maksymalnie jak sie da bocznymi dróżkami które o dziwo biegna b.blisko drogi, a jak jużtrzeba gdzieśna duższąmete przejechać drogą główną to mamy opracowane miejca gdzie lubią sie czaić te skur..... Mruga

pożadnych ludzi zatrzymujących Wesoly

Gość

no może i tak. no to to tak. po co jeżdzić po polach jeśli można asfaltem Laughing

.nie jedziesz metr za samochodem tylko trochę dalej i bardziej po lewej stronie.jak masz kask z przyciemnianą szybką to wtedy lipa w nocy jeżdzić.

a i na postojówkach można jeżdzić. najlepiej wyłączać światła tylko wtedy gdy coś innego jedzie a później znowu się światła włącza. mamy tylko 7 km asfaltem a po polnych to by było ponad 13km.

Gość

ale polnymi dorgami też sie fajnie jeździ Wesoly

MarioMz

Ja raz jechałem bez świateł w nocy na ogarze a przeemną ciagnic chcciałem go wyminąc patrze nic nie jedzie to rura a tu jakis k***s wyjechał samochodem tez bez swiateł i go nie widziałem jak mi zaswiecił długimi to myslałem ze sie wyjebie ale naszczescie była boczna druzka to jakos uciekłem Wesoly

manius

a ja jezdze asfaltem rura i tez bez swiatel bo nie ma Laughing

juz sie przyzwyczailem,bez kasku i wzrok sokola Twisted Evil

Tądi

Ja myśle że to nie najlepszy pomysł

Gość

ja mam chyba szczotki brydne na wirniku, albo zaśniedziałe styki i mi szybko akumulator pada i łśabo łąduje i też oszczędzam na światłach ale bez przesady Mruga

pavel007

najlepiej to miec koktail mołotowa i frontem do wroga atakowac hehe. według mnie to najlepiej zwiewac bocznymi drogami ewentualnie polem bo wyżej wymienione patenty raczej sa mało skuteczne a w rezultacie to mozna narobic czasem wiekszej szkody niz przy zatrzymaniu przez policje.

Gość

Gość

ja też tam wole unikać niebieskich... tym bardziej że u mnie coponiektórzy są zazdrośni(Serio) o naszą jazde i donoszą....

ostanio nawet słyszałem od kolegi(rowerzysty) zę leśniczy na nas doniósł i łaził z niebieskimi po lesie

manius

u nas to samo...niejednego juz zlapali przy ucieczce..mnie jeszcze nie Laughing