Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cycu90
Moto-Amator forum

Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:49, 02 Mar 2008 Temat postu: PATENT NA SPADAJĄCY KOSZ SPRZEGŁOWY (etz 250) |
|
|
Jeszcze do niedawna nie wierzyłem że jeśli kosz jest dobrze zalozony może od tak sobie spacś aż do piatku kiedy to sobie wyjechalem pośmigać, jeden dobry zryw i bach. mysłalem że mnie chu... strzeli.
Nastepnego dnia rozbieram pokrywe i powiedzialem sobie ze musze cos wymyslić zeby ten glupi kosz nigdy wiecej mi nie spadł. niestety bedzie to raczej wymagało rozebrania silnika. Wiec tak na koncu wału mamy gwint na który nakręcamy ślimak idziemy z tym wałem do tokarza żeby przedłużeł nam ten gwint jeszcze o jakieś 1,3 cm, zabieramy równiez ze sobą kosz sprzeglowy na nim tez bedzie potrzeba przedłużenia gwintu (o 4 mm) ten na który nakrecamy sciagacz sprzegla. gdy mamy juz to w domu mocujemy kosz w imadle i ścinamy jakies 4 mm tej tuleji na której jest gwint( chyba rozumiecie o co mi chodzi) tylko tak by kiedys tam przy rozbiurce silnika dalo sie ściagacz nakrecic jesli porobily nam sie jakies zadziory na wale lub na koszu trzeba je delikatkie spilowas papierem ściernym. gdy mamy juz odtłuszczony wał mazemy zakładac kosz. gdy juz go nabijemy nakładamy jakąs podkładke zabezpieczajaca a nastepnie zakrecamy ten kosz nakredka dorobiona np ze starego ślimaka(na gwint który przedłuzalismy u tokarza na wale oczywiscie), zaklepujemy podkładke tak zeby nam sie śruba nie odkrecila. I w ten sposób jesli ja dobrze dokrecimy kosz nie ma mozliwości przekrecenia sie a tym bardziej spadniecia gdyby cos bylo niejasne to prosze pisac. pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
emzeta
Moto-Maniaq

Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Zakopane
|
Wysłany: Nie 12:24, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No ale przecież kosz siedzi na tym samym miejscu co siedział no a jak dokręcisz nakrętke to kosz nie spadnie ale może go obrócic znowu i nakrętka moim zdaniem nic tu nie da...A tak na chłopski rozum, to ta nakrętka ci trzyma kosz tak samo jak ślimak z deklem no to co tu pomoże nakrętka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cycu90
Moto-Amator forum

Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:38, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
nie prawda ponieważ gdyby dekiel i slimak trzymał kosz to kosz nigdy by nie spadł!!! a pozatym to miejsce gdzie jest osadzony kosz sprzegłowy na wale jest w kształcie storzka wiec wdy go dokrecimy nakretką bedzie miał mocniejszy docisk wiec sie nie przekręci!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
emzeta
Moto-Maniaq

Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Zakopane
|
Wysłany: Nie 12:41, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ale przecież jak by slimak nie trzymał wału to by sprzęgła nie było!! Ślimak musi trzymac kosz bo inaczej nie wysprzęgli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cycu90
Moto-Amator forum

Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:47, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
stozek jest osadzony na stałe na wale a przy włanczaniu sprzegła posówany jest ten jakby dekielek(nie wiem jak to sie fachowo nazywa) który pozniej rozłancza tarcze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cycu90
Moto-Amator forum

Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:48, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
a poza tym ślimak pozniej bedzie normalnie nakręcony na swoim miejscu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
emzeta
Moto-Maniaq

Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Zakopane
|
Wysłany: Nie 12:54, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No dobrze... Ale kosz nie może spaśc z wału, tylko kosz obróciło na wale... I teraz jak dalej tak będziesz jeździł to kosz znowu obróci, a poza tym już wał pewnie jest trochę otarty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cycu90
Moto-Amator forum

Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:06, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
kosz spada bo ma tam troche luzu miedzy dzwignią wyciskajaca. mam lekkie rysy ale mozna je wzdłuż wału przeczyścic papierem ściernym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
emzeta
Moto-Maniaq

Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Zakopane
|
Wysłany: Nie 13:18, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dlatego tak pisze bo mi to samo sie stalo i przez to nie lubie mz 250/251
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cycu90
Moto-Amator forum

Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:25, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
no ok ale ja wole zastosowac ten mój patent bo cos mi sie wydaje ze jak juz raz kosz spadł to pozniej może to sie zdazac częściej. a jak juz bedzie spadał to bedzie trzeba kupic nowy wał i storzek. mysle że moj pomysł z ta naktetką nie jest zły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
emzeta
Moto-Maniaq

Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok Zakopane
|
Wysłany: Nie 13:29, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja już próbowałem wszystkiego Jeszcze kosz do wału przyspawac Ale nie mam juz siły i teraz myślę nad kupnem jawy 350 ts...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cycu90
Moto-Amator forum

Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:46, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
MOZE TEZ BYM JA KUPIŁ GDYBY BYŁA TROCHE LADNIEJSZA, LZEJSZA I MNIEJ PALIŁA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|