MOTOCYKLE MZ ETZ HONDA SUZUKI KAWASAKI JAWA WSK SHL I INNE

Gość

a wlasnie ze nie bo nie za mocno dokreone tylko nie bylo podkladki pod zabierakiem ale teraz kurcze sprzeglo mi nie odbija linka czasem musze odepchac klampke sprzegla

Toniu3546

Ja też to mam w jednej eci, i mam dobrze załorzoną blaszkę, nowe tarcze sprzęgłowe i dokręcone śruby i nic nie pomaga, ale czytałem gdzieś na forum że jest na to patent, trzeba dac dwie blaszki (te o której mówiłeś) jedną tak jak ma być, a drugą odwrotnie i powinno działać, ale ja jeszcze spróbuje wywalić podkładke dystansową (tą między koszem a zabierakiem) bo mam strasznie grubą Smutny

Gość

a wiem tez to mialem wszystko dobrze zlozone a nie chodzi tam jest taki precik zakonczony i wchodzi w taka dziurke i jak dociska to chodzi i ja tam wsadzilem taka cienka nakretke i chodzi tez tak zrob a napeno zadziala

Toniu3546

Ale gdzie dokładnie włożyć tą nakrętkę?? Mógłbyś zaznaczyć na schemacie??

zyrafao2

Piteros1 ten drućik to wodzik Wesoly

i jak nacisnie się sprzegło to on rozpycha tarcze i wtedy jest sprzegło Wesoly

Gość

chodzilo mi oto z nr 5 a ta nakretke wsadz w ta dziure do tego kolo nr 11

Toniu3546

Ale to będzie pupa, bo jęzeli ją tam włoże to popychacz będzie jeszcze bardziej popychał to koło, tarcze będą miały luz i będzie ciągło jeszcze gorzej Smutny

Gość

to ja juz nie wiem to ono nie ciagnie czy co?

Toniu3546

No właśie ciągnie, na wysokich obrotach tarcze się ślizgają, to znaczy jak jade na przykład na czwórce, to na pięciu tyś obrotów idzie mi tyle samo co na sześciu Smutny

(to takie porównanie, obrotomierz mi nie działa także nie wiem ile mam obrotów Jezyk

) a jeśli wsadze w tą dziurkę jakąś podkładke to da taki efekt jakbym bardziej naciągnął linkę i będzie jeszcze gorzej Smutny

Gość

wlasnie nie bo mialem to samo i wsadzilem podkladke pod zabierak i pod wodzik tylko nie wiem dzieki ktoremu chodzi

patryk

no to poluzuj sprzęgło tam przy raczce lub tą śrubą od regulacji...

Toniu3546 · Wysłany: Czw 17:49, 01 Mar 2007 Temat postu:

Poluzowanie nic nie daje Smutny

Dawałem ją nawet do mechanika, ale kazał mi wymienić cały kosz, razem z zabierakiem, tarczami itd. i jeszcze powiedział że może będzie chodzić, a ja go popierdo*ił Wesoly