MOTOCYKLE MZ ETZ HONDA SUZUKI KAWASAKI JAWA WSK SHL I INNE

marcin3060

Witam !
mam pewien problem z moją mz otóż gdy ustawiam wolne obroty na gorącym silniku to wszystko jest ok obroty cos koło 1200 ładnie chodzi jednak gdy silnik ostygnie i zapale to obroty już nie są 1200 tylko grubo ponad 2000. Po przejechaniu jakiś 25 km obroty znów spadają tak żę motor na luzie gaśnie.
nie wiem co to morze być na gazniku już kombinowałem chyba na wszystkie sposoby proszę pomóżcie

zyrafao2

A zapłon?? choć jak jest zimny to będzie na wysokich obrotach ale pochwili spadną bo się silnik nagrzeje, a jak jezdzisz cały czas to silnik nabiera cały czas tęperatury, czyli rozgrzej go tak żeby ci naluzie zgasł i odpal go na nowo i podkręć obroty...

manius

moze plywak...albo przepustnica ma luzy....

marcin3060

zyrafao2 ok zaraz pójdę i zrobię tak jak mówisz i zobaczymy, zapłonu nie ruszałem ustawiał go poprzedni właściciel dodam jeszcze że eta dosyć dużo pali bo 5l to łyknie spokojnie Smutny

marcin3060

5 l to przy spokojnej jezdzie a jak dam mu mocniej po gazie to z niecałą 6 łyknie. Morze ten gaźnik to już szmelc???? Smutny

ziom5551

no to ja tez podlaczam sie pod prosbe... moja etz 150 chodzila dobrze puki moj stary nie stwierdzil ze ma male obroty... i zaczaj cos tam grzebac w gazniku (regulowac te 2 srobki) no i etraz to jest lipa... ile pelnych przekrecen powinieniem zrobic (od wkreconej srobki) ? Jak macie u was?