MOTOCYKLE MZ ETZ HONDA SUZUKI KAWASAKI JAWA WSK SHL I INNE

zyrafao2 · Wysłany: Wto 10:37, 16 Mar 2010 Temat postu:

Bo jest tłok zapewne z nagaru, szczotka druciana i zetrzyj nagar a potem rozpuszczalnikiem przemyj i powinieneś wszystko widzieć co i jak Jezyk

OsteR9019 · Wysłany: Wto 15:26, 16 Mar 2010 Temat postu:

Może być podana ale to nie znaczy że tyle jest, nie jasno sie wyrażam? Samo docieranie zmienia już średnice tłoka bo jest rodzajem zużycia, a na obwodzie dla pierścieni różnica jest jeszcze większa. I jak ma kupić pierścień teoretycznie na dany wymiar i mieć przerwę na zamku 1mm to lepiej kupić nad wymiarowe i poprawić pilnikiem, chociaż z tym też trzeba uważać bo może sie "jajo" zrobić.

motorzysta86 · Wysłany: Wto 19:36, 16 Mar 2010 Temat postu:

docieranie w bardzo maly stopniu zmienia srednice tloka. jakby tak sie dzialo to bysmy po do tarciu musieli wymieniac tlok. ta sa setne czesci milimetra ja osobiscie kupywalem pierscienei pod wymiar tloka i mialem przerwe w zamku 0.4 mm mierzony szczeliniomierzem w cylindrze na wysokosci okolo 2 cm od gornej krawedzi.
Nie powiesz mi ze pierscienie sa produkowane ze juz po wlozeniu masz duzy luz. owszem jak masz wyrobiony juz cylek to i nowy tlok nie pomoze ani wymiana pierscieni. W przypadku gdy kupisz pierscienie orginalne MZ bo takie mozna jeszcze kupic to sa produkowane idealnie,a nasze polskie czy inne trzeba samemu doszlifowywac zamki bo ich nie wsadzisz nawet

OsteR9019 · Wysłany: Wto 22:03, 16 Mar 2010 Temat postu:

Ja tak pisze ponieważ biorę pod uwagę produkty nieoryginalne i zużycie. Mam właśnie tłok na którym nie ma wymiaru tylko jest 1,50 co oznacza 3 szlif (69+1,50=70,50), nie wiem z jakiej to produkcji, do tego kształt inny. A na zamkach po roku jest jakieś 1mm przerwy, a po szlifie żyletki nie szło włożyć. Po prostu kpina.

motorzysta86 · Wysłany: Wto 23:23, 16 Mar 2010 Temat postu:

tez sie zdarza...umnie w sklepie koles odrazu pyta czy kupuje pan tanszy czy drozszy to jak widze ze kolesie kupuja ta chinszczyzne to mnie szlag trafia, co prawda nasze polskie niektore wyroby sa tez takie nie najlepsze ale...to i tak nie orginal.
Ale w pelni zgadzam sie z Toba ze cos takiego moze byc.

OsteR9019 · Wysłany: Śro 18:05, 17 Mar 2010 Temat postu:

Mam stary zestaw z 250 i tam okna się całkowicie nie otwierały, teraz w 251 dzięki temu że ten tłok jest trochę "inny" otwierają się całkowicie. Już sam się zgubiłem co jest oryginalne a co nie. Ten nowy tłok ma też krótszy płaszcz czyli ssanie już inaczej przypada. Nie wiem może tłoki w 250 i 251 też są różne nie tylko cylindry. Zamierzam wszystko pomierzyć, stopnie, wysokości okien itd. ale to przy składaniu silnika.

motorzysta86 · Wysłany: Śro 20:42, 17 Mar 2010 Temat postu:

moze tak byc bo jednak 250 jest troche starsza konstrukcja i moze w 251 w silniku tez grzebali cos